Pożegnaliśmy lato
Wszystko kiedyś się kończy i lato też. Nawet w Kruszynie. Pożegnanie tej pory roku miało miejsce 29 września br. na placu targowym w Kruszynie. Impreza odbyła się z przytupem, już w jesiennej szacie, w rytmie dyskotekowych przebojów i przy suto zastawionych stołach. Na festyn miała zaszczyt zaprosić wszystkich mieszkańców gminy oraz jej przyjaciół wójt gminy, Jadwiga Zawadzka, wraz z sołectwami.
Po przywitaniu gości wójt zaprosiła do wspólnej zabawy, którą rozpoczęły w rytmach latynoskich studentki – seniorki z Radomszczańskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Wiem więcej” z Radomska. Radomszczańskie cheerleaderki, których taniec z pomponami zazwyczaj zagrzewa sportowców do walki, tym razem miał rozgrzać kolejnych artystów przed występami, a publiczność przygotować na liczne atrakcje.
Minirecital polskich i zagranicznych utworów rockowych i popowych dały rodzime Ale!Babki; zawsze w doskonałej formie, w atrakcyjnych strojach i nieustającą pasją śpiewania.
Nie raz już się prezentowali przed kruszyńską społecznością, ale zawsze wywierają wielkie wrażenie. Mowa o młodych akrobatach, instruowanych przez nauczyciela Szkoły Podstawowej im. Powstańców Styczniowych w Kruszynie, Marka Smolińskiego. Młodzi artyści w rytm muzyki Vangelisa z filmu „1492. Wyprawa do raju” elektryzowali akrobatycznymi figurami widzów, często nie mogących się powstrzymać od okrzyków podziwu.
Na szczególną uwagę zasługiwał krótki skecz w wykonaniu rodzimych artystów, którzy pokazali, że drzemią w nich talenty aktorskie. Aktorzy świetnie się odnaleźli w nieco żartobliwie przedstawionej relacji chłop – baba w dyskusji nad efektami pracy rolnika. Jednym słowem spora dawka humoru i ludowości.
Program artystyczny był przeplatany konkursami, w których można było zdobyć palmę pierwszeństwa w następujących konkurencjach: obieranie ziemniaków na czas, ubijanie piany tradycyjną trzepaczką na czas oraz przecinanie ręczną piłą kawałka drewna. Wszystkie konkursy prowadzone były przez panią wójt, a odpowiednie komisje czuwały nad prawidłowością przebiegu konkursów. Zwycięzcy otrzymali nagrody. W ostatniej konkurencji, mimo iż czysto „męskiej”, wzięły też udział panie, choć wynik nie był dla nich sprzyjający. Ale wszystko przed nimi.
Organizatorzy festynu zadbali również, by oprócz strawy dla ducha była też strawa i dla ciała, dlatego nie zabrakło wspaniałych ciast, które i smakiem i kolorem przyciągały smakoszy, a przygotowane były przez poszczególne sołectwa. Można było napić się gorącej kawy lub herbaty.
Tę – miejmy nadzieję pamiętną – ostatnią plenerową imprezę gminną w tym roku prowadził dynamiczny i zaprzyjaźniony z kruszyńskim społeczeństwem DJ Helou. Poza programem artystycznym można było odwiedzać także stoiska z regionalnymi potrawami i wyrobami: miodem, wyrobami rękodzieła artystycznego, grillowanymi oscypkami, jak i również kosztować polowej grochówki i kiełbasek z grilla. Oferowano również zimne napoje.
Dzieci miały do dyspozycji kącik zabaw, w którym liczne przyjemności zorganizowało im Studio Zabawy i Nauki Magik. Mogły więc korzystać np. z dmuchanej zjeżdżalni, robić zdjęcia ze Shrekiem, malować twarze, jeździć na kucyku, a także zaglądać do zagrody wiejskiej ze zwierzętami gospodarskimi.
Organizatorzy festynu wierzą, że impreza już na stałe wpisze się w kalendarz gminnych uroczystości, gdyż jest to znakomity bodziec do lokalnej integracji, wyzwalający wielką społeczną kreatywność. Z takimi właśnie działaniami organizatorzy imprezy spotkali się i za nie chcą serdeczne podziękować wszystkim, którzy zechcieli pomóc przy tym przedsięwzięciu, poświęcili swój czas, zapał i talenty, by wspomóc imprezę w przygotowaniach, w trakcie jej trwania oraz po jej zakończeniu.